Końca boxów nie widać...Chyba uzależniłam się od nich:)
Dziś srebrny, zimowy box z dodatkiem zieleni. Skończył się perłowy róż, więc byłam zmuszona - ale może to i dobrze;) W końcu zimowy ślub - zimowe kolory!
Niestety u nas na Śląsku szaro, sypie śnieg, więc i zdjęcia wychodzą szare i ponure (mimo tego, że jadę już na dwa aparaty;p).
Niestety u nas na Śląsku szaro, sypie śnieg, więc i zdjęcia wychodzą szare i ponure (mimo tego, że jadę już na dwa aparaty;p).
I jako bonus - kartka urodzinowa - tradycyjna, właściwie kopia tylko w innych kolorach.
Ślicznie tworzysz :) Jest na czym oko zawiesić xD
OdpowiedzUsuńPiękny, taki zimowy idealny na panującą pore :)
OdpowiedzUsuńAaa, nie mogę!
OdpowiedzUsuńJakie Ty robisz piękne kwiaty :D
Świetny- bardzo lubię Twoje kwiaty : )
OdpowiedzUsuńRewelacja! Az brak mi słów:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny exploding box ja chyba nie miałabym tyle cierpliwości do jego wykonania. Ale może kiedyś spróbuję i na pewno zainspiruje się Twoim :)
OdpowiedzUsuń