Dziś obiecany wczoraj exploding box w przesłodkim klimacie. Róż, fiolet i ecru. Tort wyjątkowo dwupiętrowy, bo trzecie nie zmieściłoby się w pudełku;)
Przy okazji zakochałam się w perłowych różyczkach, wyglądają całkiem inaczej niż te ze zwykłego papieru.
No proszę, proszę - piękny!
OdpowiedzUsuńCudowny - super połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne połączenie kolorów! Oryginalne i nietypowe jak na ślubny box ale przez to jeszcze zyskuje. Różyczki świetne, nie dziwię się że ci się podobają - mi też. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie, to jesteś mistrzem ; o
OdpowiedzUsuńzabrakło mi słów
Ale Cudo... Strasznie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńŁadna kolorystyka, tort bardzo apetyczny a róże przepiękne
OdpowiedzUsuń