Kurcze, nie miałam pojęcia, że kiedyś zacznę rzeźbić w cieście (a właściwie w bitej śmietanie);p jak widać życie zaskakuje, widocznie znudziło mi się naklejanie na kartki i poszłam w kulinaria...
Torcik na dzień chłopca - planowałam całkiem inny, ale wyszedł taki. Kształt jest, gorzej ze zdobieniem (w życiu nie zrobiłam takich krzywizn)... Chyba jednak wolę papier:)
Jedno jest pewne - daleko nie zajedzie;p